Podsumowanie wakacji... z BULLET JOURNAL!

Witam, Dzień dobry!
Dzisiaj opowiem wam o swoich wakacjach, a wy? Jesteście zadowoleni czy nie do końca? Gotowi już do szkoły? Czy coś jeszcze do zrobienia? Ja w tej chwili nadrabiam sporo rzeczy, które odkładałam na później haha Ile udało wam się przeczytać/obejrzeć?

Był ogrom pytań o to dlaczego
zdecydowałam się prowadzić Bujo, jak to wygląda, skąd czerpię inspiracje... I co to w ogóle jest?

A więc Bullet Journal (w skrócie Bujo) to dziennik organizacyjny. Jest wiele kategorii: od kluczy, przez listy, po zwykły kalendarz. 

Od dawna motywowałam się do założenia, ale zawsze coś mi się nie podobało i koniec końców nic z tego nie wychodziło.
Zeszyt z którego korzystam jest w kratkę. Kupiony jakoś pod koniec czerwca w biedronce. Miałam ogromne szczęście, bo od dawna poszukiwałam takiego fajnego, ale nigdzie nie mogłam znaleźć. Z początku żałowałam, że zamiast kratki nie ma kropek, ale i kratka się dobrze sprawdza, bo w większości i tak coś drukuje i zaklejam.

Dzisiaj chciałabym wam pokazać jak on wygląda od środka :D
Niektóre strony mieliście okazję obejrzeć już na moim story, ale te ostatnie, z których jestem najbardziej dumna, pokażę wam po raz pierwszy :P


Tutaj mamy stronę główną do lipca, kalendarz, 30 dni wdzięczności (wszystkie linki do pobrania na końcu ;) lipcowe nawyki oraz Level 10 life.

Jedna z moich ulubionych stron, czyli the 100! (co z tego, że ludzie wyglądają jak pantery? haha). Filmy obejrzane i do obejrzenia, książki do przeczytania i przeczytane (52 challenge), oraz te do kupienia.

Strona główna sierpnia i kalendarz. Słoik z oszczędzaniem i wydatkami. Statystyki, uczestnicy maratonu tygodniowego i
podsumowanie Czerwca.


Schedule, czyli lista rzeczy do zrobienia/plan dnia, moje nastroje - licznik ile razy było się szczęśliwym, ile smutnym, ile złym i z jakiego powodu, strona główna września, (niestety) seria Back to School: test przyborów, lista lektur i przedmiotów, (dojdzie jeszcze plan i może coś jeszcze haha).

Teraz przejdziemy do podsumowania wakacji!
Lipiec - miesiąc, który wolałabym wymazać z pamięci. Przez głupotę zaczęłam chodzić bardzo pózno spać, co za tym idzie - równie pózno wstawałam. Przez to miałam mało czasu w ciągu dnia :( Pod koniec miesiąca przez taki tryb życia wpędziłam się w depresyjny kącik: było mi cholernie smutno, nie miałam chęci do życia i nabawiłam się przeziębienia co za tym idzie z dobre półtora tygodnia miałam jeszcze większą bezsenność (zasypiałam po 3 do 6 godzinach) i bardzo bolał mnie brzuch - tak, że prawie mdlałam... No przez to Lipiec nie był zbyt produktywny...

Przeczytałam: Fangirl 6/6 - 28.06 - 2.07
Baśniobór 2 7/10 - 3.07 - 8.07
Ocalałe 9/10 - 8.07 - 12.07
Perłowa Dama 8,5/10 - 12.07 - 17.07
Kroniki Jaaru 6,5/10 - 17.07 - 21.07
Piosenki o miłości oraz inne kłamstwa 8,5/10 - 22.07 - 23.07
Przeklęci święci 4/10 - 25.07 - 30.07

Obejrzałam: 
Fuck the prom 4,5/10
Kissing Both 8/10
Prawda czy wyzwanie 7/10
Rampage: Dzika Furia 8/10
Noami and Eli's no kiss list 6,5/10
Twój Simon 9/10
You get me 7,5/10
Jurassic World 1 i 2 9/10
Czarna Pantera 8,5/10 
How It Ends 8,5/10
Nie oddychaj 9/10
Zanim odejdę 8,5/10
6 years 7/10
Iniemamocni 1 i 2 7,5/10 8,5/10 


Sierpień był o niebo lepszym miesiącem. 
Dzięki wyjazdowi do chrzestnej zaczęłam wstawać o wczesnej porze, dzięki aptekarce, która zaleciła mi picie przed snem mięty z melisą - wróciłam do formy i teraz zasypiam w mgnieniu oka! Nie wiecie jak jestem za to wdzięczna! 
W tym miesiącu ruszyłam (dzięki chrzestnej) z nauką i odświeżyłam program do angielskiego! 
Wybił również 1 tysiak na moim instagramie! Dziękuję wam za to z całego serducha!
były również 1 urodzinki Mateuszka (synka chrzestnej) i świetnie się bawiłam. (Żałuję, że nie wybrał książki, ale już po wyborze 3 rzeczy był zdecydowanie najbardziej zainteresowany... Więc może coś z tego będzie haha).

Przeczytałam:
Baśniobór 3 7,5-8/10 - ? - 9.08
Kirke 7,5/10 - 9.08 - 13.08
Tysiąc odłamków ciebie 8/10 - 17.08 - 19.08
Dziesięć tysięcy słońc nad tobą 9/10 20.08 - 24.08
Feel Again 8/10 26.08 - 28.08
Freja 7/10 - 30.08 - 2.09 (zaliczam jeszcze do wakacji)

mniej niż w lipcu... Ale za to... Obejrzałam całe The 100!
5 sezonów za wyjątkiem kilku odcinków!

Ten post wydaje mi się mega długi (i chyba taki jest xD).

Linki do stron z których korzystałam przy wydruku:

Ja już lecę, a was zapraszam na mojego instagrama :***

Komentarze

  1. Uwielbiam twojego bloga, uwielbiam twój profil a story zawsze poprawia mi humor. Z kolei twój Bullet Journal jest cudowny 🍁❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo mi miło że tak sądzisz! Dziękuję! ❤️

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty