Nawet jeśli próbujesz myśleć nieszablonowo... Ta książka cię zaskoczy! NEVERWORLD WAKE!

Tytuł: Neverworld Wake
Autor: Marisha Pesel
Data wydania: 16 stycznia 2018
Liczba stron: 366
Wydawnictwo: Jaguar (dziękuję za książkę :D)
Ocena: 7,5/10

Czytając tę książkę zdałam sobie sprawę jak bardzo autorzy nami manipulują. Kiedy główna postać myśli tak, a nie inaczej o innych bohaterach prędzej czy później i my nabieramy podejrzeń. 


,,Jest świetlikiem w mojej głowie
niewypowiedzianym słowem
obrazem w pamięci,
który żyje wbrew śmierci.
I nawet gdy ciemność zapadnie
ona w echu ciszy
będzie istnieć dalej".

Neverworld Wake to książka której największym plusem jest nie tyle akcja, która na początku dzieje się trochę za szybko i chaotycznie, co sam fakt iż ta historia jest bardzo bardzo ciekawa. Wciąga od początku. Jedna tajemnica za drugą. I podejrzenia głównej bohaterki, które sprawiają że sam czytelnik może wcielić się w rolę Sherlocka. Nabiera podejrzeń i choćby nie wiem jak próbował myśleć nieszablonowo ta książka i tak go zaskoczy.

Beatrice nie utrzymuje kontaktu ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi od roku. Rok temu zmarł jej chłopak Jim.


,,Dla Jima NIE znaczyło TAK, które jeszcze się nie wydarzyło".

W końcu nadchodzi dzień w którym postanawia raz na zawsze zakończyć to co zostawiła za sobą i do czego uparcie nie chciała więcej wracać.

,,Przyjaźń jest głęboka, sprawia, że stajesz się ślepy na resztę świata. Staje się twoim ekskluzywnym klubem o ściśle pilnowanych granicach, niesprawiedliwym rozdziałem zielonych kart, bogatej kulturze niezrozumiałej dla osób z zewnątrz. Moje życie przez ostatni rok, który spędziłam odcięta od nich, wygnana z własnej woli, wydawało się tandetne i niestabilne - tymczasowa egzystencja na walizkach, w wynajętych pokojach, na drogach prowadzących nie wiadomo dokąd". 

Jedzie na urodziny swojej dawnej najlepszej przyjaciółki, aby dowiedzieć się prawdy o śmierci Jima uznanej za samobójstwo, w które nie wierzy. Ma bowiem wrażenie że policja oraz jej dawni przyjaciele nie powiedzieli jej wszystkiego co wiedzą... Z resztą sama Bee nie jest tak święta za jaką wszyscy ją uważają.


,,Pośród nocy drzewo rośnie,
ciemność w konarach gęstnieje.
Kiedy wreszcie prawdę dojrzę?
Ta trucizna mieszka we mnie"

W chwili kiedy wchodzi do domu Whitley wie że przyjazd do Wincroft był błędem. Jednak jest już za późno na ucieczkę. Dawni przyjaciele nie wiedzący jak ze sobą rozmawiać jadą na imprezę. Podczas powrotu dochodzi do tragicznego wypadku, który na zawsze zmieni ich życie. Bądź... Nieżycie.


,,- Życie nie jest waszą własnością. To wynajmowane mieszkanie. Kochajcie bez lęku, ponieważ miłość to samolot, który zabierze was ku nowym lądom. W ciszy istnieje cały wszechświat. W krzyku - tunel prowadzący do ukojenia. Śpijcie spokojnie. Śmiejcie się, kiedy tylko możecie. Macie większą moc, niż wam się wydaje. Kierujcie się mądrością starych i dzieci. Żadna z tych rzeczy nie jest tak decydująca jak sądzicie, ale to nie znaczy, że nie jest istotna. Nasze życie toczy się dalej. I dalej".

Tego samego dnia do posiadłości Wincroft puka podejrzany starszy pan, który informuje piątkę przyjaciół iż wypadek spowodował naruszenie czasoprzestrzeni, a oni sami utknęli w Nieświecie. Aby z niego wyjść muszą zagłosować. Na jedną jedyną osobę, która przeżyje.


,,Czas zatrzymał się w miejscu. Został uwięziony w ósmej części sekundy, jak ćma w słoiku. Istnieje wyjście rzecz jasna. Istnieje jeden sposób, dzięki któremu ćma może uciec ze słoja, a czas swobodnie popłynąć dalej. Musicie zagłosować. Musicie wybrać jedną osobę z was, która przeżyje".

Na czym polega Nieświat? Cała piątka przyjaciół przeżywa non stop, w nieskończoność, ten sam dzień. Mogą robić w czasie trwania pętli różne rzeczy, nawet zginąć. Bo po upływie jedenastu godzin i kilku minut i tak pętla zacznie się na nowo. Największą udręką jest fakt iż pamięta się wszystko co się stało, a strach przed głosowaniem skutecznie odsuwa zakończenie.


,,Drobne szanse to początek wielkich projektów. Jesteś architektem własnej przyszłości. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku".

Jak można się spodziewać każdy z przyjaciół reaguje inaczej - jedni wpadają w nałogi, drudzy prowadzą grę, której cel jest nieznany do samego końca i niesamowicie (ale to naprawdę) zaskakujący. A jeszcze inni- czytaj Beatrice - za wszelką cenę chcą pomóc pozostałym pozbierać się do kupy.

Kiedy w końcu decydują się na rozwikłanie zagadki śmierci Jima są oddaleni od siebie jak jeszcze nigdy wcześniej.


,,-Kiedy smutek jest zbyt wielki ciało się wyłącza".

Czy uda się im na powrót zostać przyjaciółmi?
Czy być może tak naprawdę nigdy nimi nie byli?
Kto tak naprawdę jest tym złym? A kto dobrym?

Powiem wam... Że nie sposób to przewidzieć.

Ja książkę przeczytałam w dwa dni, bo nie byłam w stanie się oderwać. W trakcie czytania dostawałam pytania czy polecam i już dwie osoby zdecydowały się sięgnąć po tę pozycje! Mega się cieszę, bo ta historia nie dość, że jest intrygująca to jeszcze ma w sobie pewien przekaz. Można ją uznać jako lekką, ale również jako tajemniczą i wymagającą. 

Jeśli chodzi o bohaterów to jest to książka z rodzaju tych gdzie pokochasz znienawidzonych aby na końcu płakać.


,,[...] tak naprawdę nigdy nie widzimy tej drugiej osoby. Pamięć okazuje się leniwym pracownikiem, który stara się nie przemęczać. Nie rejestruje wszystkich szczegółów, kiedy ktoś żyje i przebywa obok ciebie niemal przez cały czas, a kiedy ta osoba umiera, pamięć tylko wykonuje kolejne słabe kserokopie i wszystkie szczegóły przepadają: piegi, krzywy uśmiech, linie wokół oczu".

Daje ona sporo do myślenia:
Pokazuje że jesteśmy mądrzy po szkodzie. Zapominamy o najważniejszym, a później żałujemy. Ostatnie strony to konkretny morał, który bardzo podsumował cudowność tej historii.

Jeśli chodzi o akcje do której przyczepiam się na początku książki to im dalej tym lepiej! Od momentu rozpoczęcia,,śledztwa" dotyczącego śmierci Jima, przez przeskoki w czasie, po zakończenie... Naprawdę mi się podobało!


,,Nieskończona powtarzalność kłóci się z samą istotą człowieczeństwa i jest - powiem bez zająknięcia - absolutnie nie do zniesienia. Umysł szaleje, próbuje zaprzeczać. Ale ponosi porażkę i rozpada się z szokującą łatwością. Psychika jest bardzo wrażliwa. To zamek z piasku zbudowany przez dziecko na linii przypływu. Nidy dotąd nie rozumiałam, jak niewielką kontrolę sprawujemy nad naszym światem, w ogóle nad wszystkim, nie licząc własnych czynów, w jak małym stopniu moje życie, należy do mnie".

Ta książka pokazała mi pewną bardzo ważną rzecz - w Nieświecie mamy nieskończone możliwości - możemy próbować bez końca aż się uda bądź nie. Jednak w życiu realnym nie jest tak łatwo. Często musimy umieć podejmować decyzje od ręki. Pokazuje to, że mamy prawo do popełniania błędów. Nawet w Nieświecie, a może zwłaszcza w nim.

Koniecznie dajcie znać czy zdecydujecie się przeczytać! Ja polecam!


,,[...] w ciągu sekundy przeżyłam całą epokę. Umierałam tysiące razy. Poznałam i pokochałam czwórkę ludzi, w sposób, który zdarza się nielicznym. Nazywałam domem miejsce, gdzie szczegóły takie jak życie i śmierć nie mają znaczenia, gdzie liczą się tylko kruche chwile połączenia między nimi. A potem możesz czuć tylko zdumienie i zachwyt każdą sekundą swojego małego życia".



,,Czy to wszystko wydarzyło się tylko w mojej głowie?"




,,Sprawiałam teraz wrażenie pewnej siebie, może nieco zbyt poważnej. Już nie zagryzałam warg, nie zakładałam włosów za ucho. Przestałam się przejmować, czy ludzie mnie lubią, czy jestem ładna, czy popełniłam błąd. Nie bałam się jeść sama przy stoliku w zatłoczonej stołówce ani zagadać do przystojnego nieznajomego, śpiewać karaoke, chodzić na rozmowy kwalifikacyjne i przemawiać publicznie. Wszystkie sprawy, którymi tak się przejmują ludzie w tym świecie, niepotrzebnie marnując czas - Nieświat mnie od nich uwolnił. Nie spieszyłam się, by za wszelką cenę wypełnić ciszę. Pozwalałam jej trwać, jakby była misa z owocami stojącą na stole". 


Buziak! :**

Komentarze

  1. Mam ogromną ochotę na tę książkę!! Czekam aż dostanę ją w swoje łapkI
    ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba mnie zachęciłaś i jak już uporam się ze wszystkimi recenzenckimi itp. to rozważę sięgnięcie po nią!
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty