Zbuntowana, że tak późno! BUNTOWNICZKA Z PUSTYNI!

Tytuł: Buntowniczka z Pustyni
Tytuł oryginalny: Rebel of the Sands
Autor: Alwyn Hamilton
Data wydania: 26.04.18r
Liczba stron: 360
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ocena: 8,5/10


,,Nieważne, gdzie się znajdujemy, nic nie zmieni tego kim jesteśmy (...). Jeśli tutaj byliśmy bezwartościowi, dlaczego miałoby to się zmienić gdzieś indziej?"

Buntowniczka z pustyni to książka którą kupiłam na tegorocznych WTK, ale sięgnęłam po nią dopiero teraz. Dlaczego? Książkę kupiłam dla autografu nie do końca będąc przekonaną czy to mi się spodoba. Miałam taką nadzieję, bo poznając Alwyn Hamilton, która jest tak pozytywną osobą, nie chciałam aby sama powieść mnie rozczarowała.
Zaczęło się jak Przeklęci Święci co mnie nieco przeraziło... Ale im dalej, tym lepiej.

Dawno książka tak mnie nie wciągnęła. Zważywszy na natłok nauki ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale cieszę się, że mogłam zacząć Buntowniczkę w czasie dłuższego wolnego, bo nie wyobrażałam sobie odstąpić od tego świata choćby na chwilę.

Amani to dziewczyna, która wychowała się na pustyni, w kraju gdzie kobieta znaczy tyle co guma na podeszwie buta. Dziewczyna nauczyła się strzelać, zanim poznała alfabet.
Odkąd dorosła na tyle, żeby wiedzieć jak wygląda otaczający ją świat, postawiła sobie za cel ucieczkę z znienawidzonej osady Dustwalk.

Pewnego dnia ma wystarczająca liczbę odłożonych pieniędzy aby udając chłopaka wziąć udział w konkursie strzelniczym.

Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem. Amani odkrywa że kluczową rolę w jej ucieczce odegra tajemniczy chłopak.


,,Cholernie trudno było zaufać chłopakowi z takim uśmiechem. Uśmiechem, który sprawiał, że chciałam pójść z nim w miejsca, o których mi mówił, a jednocześnie miałam pewność, że nie powinnam tego robić".

Zrządzeniem losu Amani i Jin wyruszają razem w niebezpieczna podróż przez dzikie piaski gorących pustyń. Z początku zachowują się wobec siebie nieufnie i wykluczają, ale w czasie wyprawy, wiedza iż będą musieli się rozdzielić rani i nie chcą pozwolić, aby do tego doszło. Każdy z innych powodów, ale może obowiązek nie jest wszystkim, gdy w grę wchodzą uczucia?

Relacja pomiędzy głównymi bohaterami, nawiązuje się wolno i przemyślanie. Nie ma czegoś takiego że zakochują się w sobie na zawołanie.

Motyw magii przez groźne Koszmary po dawno nie widzianych przez nikogo Dżinów i ich dzieci posiadające niezwykłe moce. Wojna. Zaufanie nasączone kłamstwem. Amani odkrywająca samą siebie.


,,-Nie wierzysz w Boga?
- Byłem w wielu miejscach. I słyszałem o rzeczach, które ludzie uznają za prawdziwe. W sytuacji, gdy każdy sprawia wrażenie tak pewnego siebie, trudno uwierzyć w to, że wszyscy mają rację. 
   Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, czy wierzę w Boga. Wierzyłam w opowieści zawarte w Świętych Księgach w taki sam sposób, jak wierzyłam w historie o Pierwszym Śmiertelniku czy Zbuntowanym Księciu Ahmedzie. Nie miało znaczenia, czy są prawdziwe. Brzmiały dość realnie, by wyrażać większe idee, upamiętniać bohaterów i poświęcenie oraz to, czym każdy chciał być".

Co sprawia że Buntowniczka jest czymś niespotykanym?
Na pewno motyw pustyni i życia w krajach arabskich. Wykorzystanie elementu magii, w dosyć niespotykany sposób. Ale i ciekawe charaktery głównych, jak i pobocznych bohaterów.

Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie. Przyznam, że nadal nie do końca rozumiem kto jest kim, kto przeciwko komu walczy, kto jest z jakiego miasta, kto jest kogo ojcem i matką, ale da się i bez tego zrozumieć fabułę haha

Buntowniczkę z pustyni polecam każdemu kto ma ochotę na akcje, magię i walkę bronią palną haha
Ale i też dla tych, którzy poszukują czegoś co wciągnie i zachwyci bohaterami i światem.


,,Ale jeśli wiedza była władzą, wówczas niewiedza była największą słabością istot nieśmiertelnych".


Ta książka jest czymś mało spotykanym, czymś czego nie byłam pewna przed przeczytaniem... Ale straciłam obawy po około 20 stronach.
Główna bohaterka, Amani jest cudownie wykreowana. Podejmuje decyzje z początku kierowane instynktem przetrwania, ale po pewnym czasie zaczyna miewać problem z tym, co jest dla niej ważniejsze: życie swoje własne, czy cudze.

Jin jest postacią nie ukrywam ciekawą. Ma swoje własne odmienne od Amani motywy, którym jest wierny do samego końca. Jednak w czasie wędrówki zaczyna budzić się w nim pewne niebezpieczne uczucie zwane miłością.


,,- Wiesz, nigdy nie wierzyłem w przeznaczenie, dopóki cię nie spotkałem. Potem zacząłem myśleć, że los nie może mieć tak wypaczonego poczucia humoru.

- Jesteś naprawdę czarujący, mówił ci to ktoś?

- Szczerze mówiąc, tak, ale zwykle nie przewracano przy tym oczami".


Nie wiecie jak żałuję, iż sięgnęłam po tę książkę tak późno! Dlatego jeśli wy jeszcze nie zapoznaliście się z tą cudowną historią koniecznie to jak najszybciej to naprawcie!






Zapraszam was do zostawienia po sobie śladu w postaci komentarza (Czytałeś/aś? Podobało Ci się? Nie czytałeś/aś? Masz w planach?) oraz zajrzenia na mój profil na instagramie !

Komentarze

  1. Kocham tę książkę! Też dość długo zwlekałam z lekturą i teraz pluję sobie w brodę, ze nie pojechałam na WTK i spotkanie z Alwyn Hamilton. Druga część też jest rewelacyjna, a trzecia... dosłownie rozwlaiła system

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci ze jeśli nie stało się przynajmniej w 2/4 to nie było mowy o autografie! Była taka kolejka że ło panie! 3 to istna rebelia hmm? 😏

      Usuń
  2. Czytałam tę książkę gdzieś rok temu i pamiętam, że bardzo mi się podobała😍 Na KTK kupiłam drugi tom więc mam dobry pretekst na re-reading 🙈😂

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty