Nuda... Nuda... Nuda... Co robić?! + fotoblog

Na zdjęciu jest piesio o imieniu Shila.
Ma bardzo miłych właścicieli haha pretekst na gazetkę
szkolną ze zwierzętami zawsze działa xD
Była tak ruchliwa, że to jedyne zdjęcie face to face :)
Powiem rzecz absurdalną, ale tak, każdy książkoholik potrzebuje wytchnienia od czytania.
Tak samo, każdy z nas ma w końcu dosyć wakacji.
A więc jeśli przez bite dwa miesiące nie masz w planach żadnego wyjazdu - albo masz, ale wiadomo, że jak wrócisz też dopadnie cię nuda - ten post jest dla ciebie.
Przychodzę do was z kilkoma radami co robić, w takich sytuacjach. No co. Mam nadzieję, że tym postem zmotywuję was do działania.

                                           
Po pierwsze - zacznij planować swoje życie. Jakkolwiek to zabrzmiało. Moja spontaniczność codziennie walczy z perfekcjonizmem. Ta druga cecha jest często przekleństwem - nie jestem w stanie ukazać czegoś światu dopóki sama nie jestem z tego w 100 %zadowolona. Moich znajomych również trafia szlag, np.
Przed występem w dodatkowym stresie umiem ćwiczyć jeden układ kilkadziesiąt minut.
Jestem w stanie wstać wcześniej, żeby zorganizować ostatnią próbę i zmusić wszystkich do przyjścia. Często kłócę się z nauczycielami jak coś nie jest tak jakbym chciała.
Dlatego też w tym roku zdecydowałam się prowadzić Bullet Journal.
Jest to mega przydatne, bo masz wszystko co chcesz osiągnąć np. w wakacje, w jednym miejscu.
Nie martwisz się, że o czymś zapomnisz.
Dodatkowo taki dziennik skutecznie zajmuje czas na kreatywne myślenie.

Drugim sposobem na nudę jest spotykanie się ze znajomymi. 
Tutaj mamy Demona (imię bardzo właściwe,
chociaż ja jestem za Wolf haha)
którego spotkałam w nadmorskiej restauracji.
Był psiakiem
właścicieli :)


W moim przypadku wakacje to czas odcięcia się od ludzi, przynajmniej takich na których towarzystwie mi nie zależy. Jako jedyna cieszę się na zakończenie roku, bo moja klasa nie należy do mojego gustu znajomych. W takiej sytuacji wyciągnijcie gdzieś rodziców czy rodzeństwo. Spędźcie z nimi trochę czasu,
bo w ciągłej gonitwie pewnie nie macie dla siebie
tyle czasu ile byście chcieli.

Tutaj jest Dora, z którą byłam na jednym kempingu.
Ma ona całą sesje haha taki stalker ze mnie xD Niby Dora,
ale dla mnie i mojej siostry to zawsze będzie Princesska :) Nawet jak
się zapytałam teraz jak ona miała to powiedziała, że Princesska ;*

Po trzecie spróbujcie czegoś nowego np. pasji. Wakacje to czas na refleksje. Z reguły w tym czasie najwięcej rozkminia się nad swoim życiem. Jeśli chcecie aby przestało być ono monotonne najlepsze jest znalezienie czegoś nowego co sprawia wam przyjemność.
Prowadzicie instagram albo kręci was robienie zdjęć? Może czas popracować nad swoją fotografią? To zajęcie bardzo poszerza horyzonty.
Ja np. W zeszłym roku na wakacjach
nieświadomie
fotografowałam masę zwierząt.
Podniosłam trochę swoją pewność siebie, podchodząc do obcych ludzi haha

,,Pies - posąg" haha

Przy robieniu zdjęć jesteście zmuszeni wyjść z domu z kimś, żeby poćwiczyć robienie zdjęć jako fotograf/model. Zajmuje to tyle samo czasu co Bullet, czyli wszystkie dotychczasowe punkty w jednej pasji.




Tego jeżaka spotkałam na kempingu,
na który wróciłam po kilku latach haha
Wcześniej tam byłam jak miałam 3 latka ;*


Jeśli chcecie rozwinąć się w kierunku bloga i pisania wypróbujcie to zajęcie na dworze, czy to w parku, czy nawet przed własnym oknem. Może świeże powietrze was natchnie?
Kręci was nagrywanie filmów? W tym kierunku też możecie się rozwinąć! Wakacje to czas zmian, więc czemu by nie spróbować.
Jeśli interesuje was muzyka może czas zacząć grę na jakimś instrumencie czy poćwiczyć śpiew?
Dla osób bardziej aktywnych wyjazd na wieś i jazda konna czy biegi?






Wszystko zależy od tego co was interesuje. Pamiętajcie - nic na siłę. Z rzeczy podstawowych możecie ustalić sobie minimalną ilość książek/seriali/filmów jakie chcecie przeczytać/obejrzeć. Zliczając to wszystko mamy multum rzeczy do zrobienia, a bardzo mało czasu, więc od dziś bierzemy się do roboty!
Pod koniec Lipca podsumuję swój miesiąc z Bullet Journal. Dam wam zdjęcia list do pobrania, czy inspiracje.
Jeśli chodzi jeszcze o sprawy organizacyjne to zamiast osobnych podsumowań jakie były dotychczas, będzie jedno na koniec wakacji :)

Dajcie znać czy ten post was choć trochę zmotywował i jakie są wasze wakacyjne postanowienia!(A jeszcze, które zdjęcie wam się najbardziej podoba).

To moje ulubione ;* Już 3 lata temu wiedziałam,
że fotografia to coś ważnego dla mnie **

Ps. Nie wiecie jaka jestem podjarana: odkryłam, że do zdjęć można dawać podpisy i nie muszę się już męczyć z ustawieniem!(no przynajmniej tytułu - ze zdjęciami nadal mam problem xD)
Ps2. Chcielibyście fotopost? Bo mam ochotę pobawić się z wakacyjnym kolażem :)

Komentarze

  1. Ja zawsze mam masę planów, czego to ja nie zrobię, a potem i tak ląduję przed laptopem i oglądam youtube albo coś w tym stylu. A tym roku na razie udaje mi się w miarę realizować swoje plany, co jest aż dziwne :D
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia w tych postanowieniach w takim razie! Buziak ;**

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Kiedyś na pewno się do tego zabiorę haha buziak :**

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty